14 października 2024

CXXXVII Liceum Ogólnokształcące

Ślubowanie w Schumanie

Czy data jest przypadkowa? Nie sądzę (ponieważ jasno zostało to zaznaczone, że wybrano ją specjalnie tak blisko Dnia Komisji Edukacji Narodowej).

Jako iż nasza szkoła jest bardzo przedsiębiorcza, aż żal nam było nie wykorzystać nadarzającej się okazji do swoistego połączenia dwóch powodów do celebracji w jeden duży.

Jak mogliśmy usłyszeć w przemowie p. Szwedo, poza dzisiejszym ślubowaniem za 3 dni mamy „wielkie nasze wspólne święto - Święto Komisji Edukacji Narodowej”.

W zeszłym roku Pan Dyrektor skupił się na roli nauczycieli w życiu człowieka, a w tym roku opowiedział… również o nauczycielach, jednak teraz o tych, których nie poznajemy w szkole.

O co chodzi? Cytuję: „(…) duża część dorosłych mówi, że najważniejszy nauczyciel to ten pierwszy - rodzic”.

Potem mogliśmy usłyszeć historię pewnego powstańca styczniowego, który po zesłaniu na katorgę wzniecił jeszcze jedno (powstanie zabajkalskie, jeśli ktoś jest ciekaw), a nazywał się on Gustaw Szaramowicz.

Skracając: ojciec był jego przyjacielem i nauczył go uczciwości, pracowitości, szacunku i patriotyzmu, za co podziękował mu w liście, który wysłał przed swoją śmiercią, jednak ten - niestety - nigdy do adresata nie dotarł.

Dyrektor następnie życzył uczniom, by ich relacje z rodzicami były tak prawdziwe jak bohatera historii z jego ojcem, a nauczycielom, żeby ciężka praca i poświęcenie wracała do nich z wdzięcznością od uczniów i absolwentów tak samo jak Gustawa do jego pierwszego nauczyciela.

A tutaj mamy treść przyrzeczenia, jakie złożyli nasi pierwszoroczniacy:

„My, uczniowie rozpoczynający naukę w 137 Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Roberta Schumana w Warszawie w obecności nauczycieli, rodziców i starszych kolegów [to ja!] ślubujemy pewnie, uczciwie wypełniać obowiązki uczniów (ślubujemy!), świadomie i aktywnie zdobywać wiedzę, osiągać jak najlepsze wyniki w nauce (ślubujemy!), by dbać o dobre imię szkoły i godnie ją reprezentować (ślubujemy!), w postępowaniu kierować się zasadami uczciwości i praworządności (ślubujemy!).”

Także tak, jakby co, to wszystko mamy na papierze (czy też raczej ekranie), więc wiecie… *teraz przyjmuję infiltrujące duszę spojrzenie* nie ma zmiłuj (nie no, żarcik taki - czujcie się jak u siebie w domu).

„Czujcie się jak u siebie w domu” powiedziała też (może nie dosłownie) Gabriela Lisek, która w imieniu Samorządu Uczniowskiego powitała naszych nowych Szumaniaków oraz złożyła im życzenia wyrażające nadzieję na wiele radosnych chwil, nowych przyjaźni, uśmiechu i powodzenia!

Na koniec szkolny zespół Priorytet zagrał nam wszystkim dobrze znaną parafrazę utworu „Never Old” i wykonano zdjęcia klasowe wraz z wychowawcami oraz p. Szwedo.

A my (w trakcie kiedy oni robią zdjęcia) zapoznajmy się z wywiadem z tą samą Gabrielą L., wiceprzewodniczącą Samorządu Uczniowskiego w Schumanie.

Schum TV: Czy myślisz, że taka szkolna inicjacja to ważne wydarzenie w życiu każdego ucznia?

Gabriela Lisek: Tak, z pewnością.

STV: Czy masz jakieś rady dla pierwszoklasistów, którzy dopiero rozpoczynają swoją licealną podróż, albo chcieliby dostać się do samorządu w przyszłym roku?

G.L.: Na pewno powiem, żebyście nie bali się pytać i podejmować wyzwań, bo to jest najtrudniejsza część (…). I jak już sobie z tym poradzicie, to myślę, że pójdzie już z górki.

STV: Jak się czujesz po raz pierwszy w roli przemawiającej?

G.L.: Myślę, że dobrze. Na pewno jest to trochę stresujące, ale uważam, że jest to kwestia robienia tego pierwszy raz (…).

No także tak, a więc zdjęcia zakończone, wywiady przeprowadzone, no to co? Można się rozejść i do zobaczenia we wtorek!

Aha, jeszcze jedno: wpadnijcie na nasz kanał (Schum TV) na YouTubie i obejrzyjcie wideo ze ślubowania nakręcone przez Szymona Czapskiego (link w komentarzu)!

B.G.